Rynek malin mrożonych w Ukrainie z polskim akcentem w tle

Rynek malin Ukraina zajmuje trzecie miejsce na świecie pod względem eksportu mrożonych malin. Jak obecnie wygląda rynek malin mrożonych w Ukrainie i jaką rolę pełni w nim Polska?

Nawet poza podium Ukraina w ciągu ostatnich 5 lat tworzyła światowy rynek malin mrożonych. Jej głównym odbiorcą jest Polska, która sama swoją produkcję mrożonych malin zaczęła ograniczać. Bardziej opłaca się jej bowiem sprowadzać je z Ukrainy, przepakowywać i reeksportować. Co ciekawe, jednym z rynków polskiego reeksportu jest… Ukraina.

Rynek malin mrożonych: cykliczność cenowa

Andriy Yarmak, ekonomista z Centrum Inwestycyjnego FAO, na przykładzie rynku ukraińskiego mówi o cykliczności cenowej malin do mrożenia. Jego zdaniem w przypadku malin mrożonych taki cykl trwa zwykle 4–5 lat. Zaburzyć go mogą takie anomalie, jak kataklizmy pogodowe, wojny czy recesja gospodarcza.

W 2016 roku ceny malin w Ukrainie kształtowały się na poziomie 40–45 UAH/kg, a maliny mrożone eksportowano po ok. 3,5 dol./kg. Przy ówczesnych cenach nastąpił gwałtowny wzrost nasadzeń nowych plantacji. Wzrost podaży doprowadził do spadku cen surowców, ale Ukraina eksportowała też więcej surowców gotowych, wpływając na załamanie cen na rynku światowym. Już w 2018 r. pozostałe w mroźniach maliny wyeksportowano w maju nawet za 1 euro/kg.

Załamanie się cen malin mrożonych skutkował też zaniżeniem wartości surowca. Latem 2018 r. niektóre mroźnie skupowały maliny po 8 UAH/kg, a owoce wyższej jakości sprzedawano za niewiele więcej — 12–15 UAH/kg. W rezultacie wielu producentów na świecie zaczęło pozbywać się swoich nasadzeń. Kurczyły się plantacje malin w Ukrainie, Polsce, Serbii, Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie i.in.

Tak maliny mrożone stały się jednym z najtańszych produktów mrożonych na świecie. Dzięki skokowym, ultraniskim cenom oferowanym przez Ukrainę, właśnie ta gałąź eksportu rozwinęła się szybciej niż rynek innych mrożonych owoców.

Eksport ukraińskich malin mrożonych rekordowy

Polskie maliny mrożone w ukraińskich sklepach

Nie dziwi więc być może fakt, że na ukraińskich półkach sklepowych w supermarketach można znaleźć polskie maliny mrożone. Jest duże prawdopodobieństwo, że przynajmniej część tych owoców w rzeczywistości pochodzi od ukraińskich producentów.

Cena polskich malin mrożonych w ukraińskich sieciach wynosi 550 UAH/kg, czyli ok. 13,7 dolarów/kg. To czterokrotnie więcej wobec średniej ceny malin mrożonych eksportowanych w tym sezonie z Ukrainy do Polski (ok. 3,5 dol/kg, a obecnie jeszcze mniej).

Cena malin mrożonych 2022 importowanych od stycznia do września

Rynek malin mrożonych w Ukrainie. Jakie perspektywy?

Dlaczego sieci kupują swoje maliny od polskich dostawców? W Ukrainie wciąż dominują dwa typy przedsiębiorstw mroźniczych. Jedne to międzynarodowe firmy, które zajmują się pozyskiwaniem surowców na kontrakty dla swoich spółek macierzystych. Drugie to małe, lokalne firmy, które nie mają dostatecznych środków na nowoczesne zakłady przetwórcze, sortownie i pakowalnie. Jeszcze bardziej kosztowne jest stworzenie własnej marki. Dodatkowych nakładów inwestycyjnych wymagałoby też przeprowadzenie kampanii w celu podniesienia krajowej konsumpcji. A ta jest na bardzo niskim poziomie.

Jednak w najbliższych latach, w przypadku jeśli Ukraina wygra wojnę z agresorem, należy spodziewać się konsolidacji ukraińskiego biznesu mroźniczego. To z kolei stworzy możliwości dla handlu bezpośredniego i systematycznego rozwoju eksportu do dużych odbiorców. Wtedy Polska już nie będzie pośredniczyć w handlu zagranicznym.

Niemniej jednak nie można wykluczyć, że to właśnie polskie firmy staną się głównymi pretendentami do aktywów ukraińskich przedsiębiorstw mroźniczych. Ich przewagą jest zrozumienie lokalnego rynku i doświadczenie w pracy z ukraińskimi produktami.

Tymczasem Andriy Yarmak dostrzega nowy trend na ukraińskim rynku malin. Surowce zamiast na mrożonki coraz częściej są dodawane do produktów mlecznych, cukierniczych, herbat, przekąsek, wyrobów piekarniczych i in.

Oznacza to, że popyt na maliny wzrósł właśnie wtedy, gdy wszyscy masowo pozbyli się swoich plantacji — mówi Yarmak.

Źródła: EastFruit, FreshPlaza


Czytaj również: Transport kontenerowy wraca na wody. To koniec kłopotów logistycznych?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *