Rynek czereśni 2023 w UE. Jak pogoda wpłynie na ceny?

Rynek czereśni 2023 właśnie wchodzi w kolejną fazę, związaną z pojawieniem się na nim pierwszych owoców z upraw na półkuli północnej. Jednocześnie zakończył się sezon na owoce z południa. W większości krajów Europy sezon zapowiada się dobrze.

Jednakże rynek czereśni 2023 pozostaje pod przemożnym wpływem niestabilnej pogody, która opóźniła start sezonu w Hiszpanii, a obecnie niszczy plony we Włoszech. W tym ostatnim kraju szczególnie bowiem ucierpiały uprawy w regionie Emilia-Romania, w którym obecne opady deszczu m.in. uszkadzają dojrzewające owoce.

Zbilansowane podaż i popyt regulują rynek czereśni 2023 w Niderlandach

Dla holenderskiego importera czereśni sezon na owoce z Hiszpanii rozpoczął się 7 kwietnia od czereśni szklarniowych.

Były one naprawdę doskonałej jakości z wysokim brix. Cena w tym czasie wynosiła około 40 euro/kg. Obecnie sprzedajemy czereśnie z hiszpańskich regionów Jerte i Huesca. Jak dotąd czereśnie z Huesca były doskonałe pod względem koloru i smaku. Osobiście spodziewam się nieco więcej problemów z jakością czereśni w nadchodzących tygodniach ze względu na spodziewane duże opady deszczu w hiszpańskich regionach — mówi importer z Niderlandów.

Podaż czereśni powoli rośnie. Popyt i podaż są obecnie dobrze zrównoważone. Ceny są nieco wyższe niż w innych latach. Na przykład czereśnie w rozmiarze 28+ kosztują obecnie 7,50 euro/kg. Holenderscy importerzy spodziewają się wzrostu popytu związanego z poprawą pogody w Hiszpanii. Hiszpańskie czereśnie są tak popularne jak zawsze, zwłaszcza teraz, gdy nadchodzi ładna pogoda, a wszystkie inne owoce pestkowe są dość drogie. Ze względu na wysoką temperaturą w Hiszpanii odmiany dojrzewają po sobie w szybkim tempie, a hiszpański sezon zakończy się wcześniej.

W ciągu dziesięciu dni spodziewamy się pierwszych holenderskich czereśni szklarniowych, które będą potrzebowały nieco więcej czasu, aby osiągnąć odpowiednią jakość. Z kolei w Europie Wschodniej czereśnie zakończyły kwitnienie i trwa owocowanie. W tym roku spodziewamy się więcej czereśni z krajów Europy Wschodniej. W ostatnich latach zasadzono tam znacznie więcej odmian Kordia i Regina. Oczekuje się, że wejdą one na rynek w tym samym czasie co holenderskie czereśnie, ale mimo to holenderskie czereśnie będą nadal trafiać do konsumentów — dodaje importer.

Francja: Krajowa produkcja nieznacznie w górę

Biorąc pod uwagę rynek czereśni 2023 we Francji, tam krajowa produkcja nieznacznie wzrosła. A konkretnie był to skok o 2% w większości regionów, z wyjątkiem Owernii Rhône Alpes, wynosząc prawie 40 tys. ton. Kampania czereśniowa w tym kraju rozpoczęła się prawie 2 tygodnie temu. Na razie popyt jest nadal niewielki z powodu braku słońca. Jednakże może wzrosnąć w ciągu najbliższych kilku dni, jeśli pogoda się poprawi. Według niektórych operatorów rynku ceny czereśni są obecnie dość wysokie.

Niemcy: Brakuje większych kalibrów

Rynek czereśni 2023 w Niemczech również zaczął sezon od hiszpańskich owoców, który zbiory rozpoczęły się w tym roku z 1–2 tygodniowym opóźnieniem. W całym hiszpańskim sektorze owoców pestkowych brakuje zwłaszcza grubszych kalibrów. Ponadto kraj ten traci udział na niemieckim rynku, a jego miejsce zajmują Turcja i Grecja, które zyskały w ostatnich latach. Główną przyczyną tego spadku jest różnica cen. Ponadto popyt na owoce pestkowe spowolniła zimna pogoda. Jednakże z nadejściem wiosennej pogody oczekuje się wzrostu popytu.

Włoski rynek czereśni 2023 odczuwa skutki ulewnych deszczy

Utrzymujące się opady deszczu wpłynęły na wczesne odmiany czereśni, powodując znaczne pękanie owoców. Ten problem produkcyjny powoduje jednak pozytywną sytuację na rynku. Po pierwsze, ceny pierwszych dostaw wczesnych czereśni są nadal wysokie. Wynika to nie tylko z powodu odrzucania uszkodzonych czereśni, ale także dlatego, że pogoda nie pozwala na szybkie dojrzewanie.

W dużej części północnych Włoch, głównie w Emilii-Romanii, w ciągu ostatnich dwóch tygodni wystąpiły bardzo szkodliwe dla upraw zjawiska pogodowe. Były to ulewne deszcze, gradobicia i powodzie. Producenci rozpoczęli zbiory wczesnych czereśni, uzyskując nawet przyzwoite ceny, około 5 euro/kg. W późniejszym czasie wiele owoców odrzucono z powodu pęknięć spowodowanych nadmiernym deszczem. Nawet czereśnie chronione przez osłony przeciwdeszczowe doznały znacznych uszkodzeń. Początek kampanii na północy Włoch nie jest najkorzystniejszy.

Tragiczne powodzie we Włoszech – 5 tys. gospodarstw pod wodą

W Apulii ceny płacone producentom w 20. tygodniu 2023 r. wahają się od 4,50 do 6,50 euro/kg, co stanowi wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ogólnie rzecz biorąc, w kampanii czereśniowej 2023 r. odnotowano niewielki spadek wolumenów rok do roku (około 15%).

W Kampanii sezon jeszcze się nie rozpoczął, ponieważ zła pogoda w ostatnich tygodniach pogorszyła jakość produktu, prowadząc do pękania i gnicia owoców. W rezultacie sprzedawcy detaliczni otrzymują produkt tylko dobrej jakości, ale w bardzo małych ilościach. Ceny oczywiście są nadal wysokie.

Również w Hiszpanii pogoda kształtuje rynek czereśni 2023

Początkowe prognozy wskazywały na późne zbiory ze względu na opóźnienie kwitnienia. Jednakże wysoka temperatura wiosną ostatecznie przyspieszyła zbiory w większości obszarów upraw. Jednym z najważniejszych regionów jest Dolina Jerte, która w tym roku oferuje większe ilości. Do ubiegłego tygodnia podaż była ogólnie ograniczona do wczesnych odmian, jak zwykle na początku sezonu. Ale od tego tygodnia zaczynają się zbiory odmian o wyższej twardości, które lepiej nadają się do eksportu. Ponadto wysoka temperatura sprawia, że zbiory przebiegają szybciej niż zwykle.

Jakość czereśni jest wysoka dzięki ciepłemu klimatowi i braku opadów. Ale wczesne odmiany mają nieco niższy kaliber ze względu na ich szybkie dojrzewanie. W przypadku odmian zbieranych w połowie sezonu i późnych plantatorzy spodziewają się lepszej wielkości owoców. Rynki witają pierwsze czereśnie z entuzjazmem. Jak zwykle ceny są bardzo wysokie, dopóki podaż nie zacznie rosnąć. Dopiero w czerwcu sektor będzie naprawdę wiedział, jak rozwija się rynek czereśni 2023. Jest to moment, w którym duża część hiszpańskich i innych obszarów produkcyjnych wchodzi na rynek i kiedy ceny dostosowują się najbardziej. Wygląda na to, że większość krajów basenu Morza Śródziemnego będzie miała w tym roku dobre zbiory.

Według szkółkarzy w segmencie bardzo wczesnym i wczesnym zdecydowana większość tradycyjnych odmian zastępuje się dynamicznie odmianami o twardszych i bardziej jędrnych owocach.

Węgry: Późne ulewne deszcze powodują pękanie owoców

Zbiory wczesnych czereśni szklarniowych rozpoczęły się około 10 maja. Producenci w kraju szacują, że normalne zbiory czereśni w 2023 r. wyniosą około 10 tys. ton.

Mają wyjątkową, jak na tę odmianę, jakość i rozmiar, a to wskutek precyzyjnego zarządzania klimatem, uprawy w doniczkach i przycinania — tak jeden z producentów opisuje swoje czereśnie Sweet Early ze szklarni z rozsuwanym dachem.

Pogoda poprzedzająca tegoroczne zbiory była niemal idealna, z tylko jednym dniem mrozu, który miał ograniczony wpływ na plonowanie. Jednak w ubiegłym tygodniu na obszarach produkcyjnych na Węgrzech spadły ulewne deszcze, przy czym większość sadów otrzymała 50 mm, zaś wiele na zachodzie kraju od 80 do 120 mm. Deszcze spowodowały pękanie wczesnych odmian Burlat, Valerij Cskalov i Nimba.

To dużo deszczu. Pęknięcia wystąpiły również w sadach pokrytych folią z powodu parcia korzeniowego. Nie wszystko jest stracone, w zależności od lokalizacji i odmiany pęknięcia mogą wynosić od 20-50% — ocenia sadownik.

Węgierskie czereśnie trafiają na eksport do Austrii, Słowacji, Polski, Czech, Słowenii i Niemiec.

Grecja stawia na nowe rynki czereśni

W tym roku Grecja spodziewa się dużych zbiorów czereśni. Dotyczy to zwłaszcza odmian średnio wczesnych. Ogólnie rzecz biorąc, oznacza to większą produkcję niż w ubiegłym roku, ponieważ w tym roku nie było żadnych problemów z mrozem.

Greckie czereśnie mają dobrą reputację na rynku europejskim. Niestety, tutaj w Grecji nie wykorzystujemy możliwości naszego kraju w zakresie pakowania i dystrybucji czereśni. Większość eksporterów sprzedaje swoje największe ilości do Włoch i Rumunii, prosto z gospodarstw. W rezultacie greckie produkty trafiają na rynek europejski jako włoskie lub rumuńskie — mówi jeden z greckich eksporterów czereśni.

Greccy eksporterzy chcieliby wejść na rynek niemiecki. Jednak trafiają tam prawie wszystkie europejskie czereśnie, a także tureckie, więc konkurencja może być bardzo wysoka. Ponadto greckie czereśnie nie mogą konkurować ceną z innymi krajami, takimi jak Serbia itp. Mają po prostu niższe koszty produkcji. Inne rynki, na które Grecy chcą wejść, to Francja i Wielka Brytania, oba są krajami z dużym potencjałem.

Źródło: FreshPlaza

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *