Produkcja truskawek 2023 i perspektywa na 2024
Produkcja truskawek w 2023 była wyzwaniem dla wielu producentów na świecie. A jak zapowiada się nadchodzący sezon?
Produkcja truskawek w 2023, także w Polsce, okazała się wyzwaniem dla wielu producentów. Spadła bowiem powierzchnia uprawy truskawek, a wraz z nią wolumen produkcji. Wyniósł on około 180 tys. ton (-3% r/r). Problemem w tym sezonie okazały się niska opłacalność produkcji dla przetwórstwa, a także utrzymujący się brak osób chętnych do pracy przy zbiorach. A wydawało się, że sezon będzie sprzyjający. Jednakże po łagodnej zimie wiele plantacji ucierpiało na skutek wiosennych przymrozków. A to wpłynęło na ilość dostępnych owoców. Ale już na początku sezonu na owoce z upraw polowych ceny na giełdach niewiele przekraczały koszty produkcji.
Produkcja truskawek 2023 — przegląd globalnego rynku
Sezon truskawkowy 2023 okazał się różny dla poszczególnych rynków na świecie. W Holandii jesienne zbiory wystrzeliły wcześnie, powodując straty w dalszej części sezonu. Ten brak produkcji spowodował wzrost cen, którego skutki odczuwa rynek niemiecki, oczekujący na przybycie truskawek pochodzenia greckiego. We Francji konsumpcja o tej porze roku spadła, ponieważ konsumenci stają się bardziej świadomi naturalnych sezonów wegetacyjnych. We Włoszech produkcja truskawek wzrośnie, podczas gdy konsumpcja nieznacznie spadnie. Hiszpania zaś ma trudny sezon, z późnym początkiem i problemami skutkującymi wyrywaniem i przesadzaniem roślin. Tymczasem w Ameryce Północnej dostawy truskawek są ograniczone, ponieważ południowe regiony upraw nie rozpoczęły jeszcze produkcji.
Jak przedstawia się sytuacja w poszczególnych krajach?
Holandia: Ilość truskawek gwałtownie spada
Według jednego z holenderskich dostawców produkcja truskawek w sezonie 2023 przebiega nieco dziwnie. Jesienne zbiory owoców ze szklarni rozpoczęły się bardzo wcześnie, bo już w połowie sierpnia. Zaowocowało to bardzo dużymi wolumenami na rynku we wrześniu i pierwszym tygodniu października. Jednakże w międzyczasie wolumeny gwałtownie spadły i wg szacunków w najbliższej przyszłości holenderskie truskawki będą o dwie trzecie niższe niż w analogicznych tygodniach w poprzednich latach.
Taka sytuacja miała spory wpływ na ceny. Wielka Brytania i Skandynawia miały mnóstwo lokalnego produktu aż do drugiego tygodnia października. Do tego czasu wywierało to znaczną presję na ceny truskawek. Ceny aukcyjne w tym okresie wynosiły około 3 EUR/kg dla dużych bloków, w porównaniu z 6–7 euro w 2022 roku. Od drugiego października sytuacja znów się odwróciła. Na rynku występują ciągłe niedobory, a ceny wzrosły z 5 EUR/kg w 42. tygodniu do 11,50–12,50 EUR w 44. tygodniu roku.
Jednakże w listopadzie zawsze jest popyt na truskawki. Korzystnie na sytuację producentów wpływa fakt, że w październiku i listopadzie Holandia i Belgia są jedynymi dostawcami na rynku europejskim. Ale od końca drugiej dekady listopada można spodziewać się pierwszych owoców z Egiptu. Często oznacza to, że ilości handlowe docierają do Holandii tydzień później. Ponadto holenderski sezon truskawkowy rozpocznie się w 48. tygodniu, czyli na przełomie listopada i grudnia.
Bardzo wysokie ceny truskawek w Belgii
A jak wygląda produkcja truskawek 2023 w Belgii? Tamtejsze truskawki są obecnie bardzo drogie. Przyczyną jest m.in. stosunkowo wysoki popyt, ale ponadto niewielka podaż tych owoców w całej Europie. Zazwyczaj w tym czasie tradycyjnie truskawki pochodzą z Belgii i Holandii, ale w tym miesiącu występuje luka w podaży. Ponadto opóźniają się transporty z Egiptu. Dopiero one mogą ograniczyć ceny owoców na rynku, podobnie jak nowe dostawy z Belgii i Holandii, które z czasem również wzrosną. Na razie ceny pozostają na rekordowo wysokim poziomie.
Produkcja truskawek 2023 na rynek niemiecki
Na niemieckim rynku na razie dominują drogie owoce z holenderskich szklarni. Jednakże bezpośredni importerzy spodziewają się pierwszych dostaw greckich truskawek w ciągu kilku dni. Dzięki optymalnej, suchej pogodzie w Grecji spodziewane są ogólnie dobre plony.
Po późnym rozpoczęciu sezonu, niemieckie truskawki były szczególnie smaczne ze względu na ich powolne dojrzewanie i optymalne nawadnianie. Ceny pozostały w dużej mierze stabilne, co wynikało również z nieco niższego wolumenu zbiorów. Pod koniec głównych zbiorów z upraw polowych na rynku nie było prawie żadnych nadwyżek.
Francja: na rynku głównie belgijskie truskawki
Belgijskie truskawki są obecnie jedynym towarem na francuskim rynku. Jednakże w toku jest produkcja truskawek 2023 w Egipcie i Maroku. W związku z tym w ciągu kilku tygodni pojawią się owoce z tych krajów. Z drugiej strony po stronie popytowej zwykła zimna pogoda w tym miesiącu nie zachęca do konsumpcji. Ponadto od kilku lat zmieniają się trendy konsumenckie. Klienci są coraz bardziej świadomi występowania pór roku i nie uważają już za logiczne spożywania truskawek w listopadzie.
Włosi oczekują, że produkcja truskawek 2023 wzrośnie
Tymczasem we Włoszech można się spodziewać wzrostu produkcji truskawek w południowych regionach kraju, szczególnie w Kampanii i Basilicacie. Jednak w tych dwóch regionach obserwuje się spadek powierzchni obsadzonej sadzonkami truskawek, czego nie ma miejsca w Kalabrii i na Sycylii. Odnotowano również wzrost produkcji ekologicznej.
W Kampanii sadzenie na nowy sezon już prawie zakończone. Jeśli chodzi o odmiany, w porównaniu do ubiegłego roku nastąpił wzrost nasadzeń truskawek Rossetta. Ale ze względu na warunki pogodowe, niektóre zbiory będą opóźnione o kilka tygodni. Jednak producenci mają nadzieję, że przyczyni się to do poprawy jakości owoców. Pierwsze ograniczone ilości włoskich truskawek mogą pojawić się już w drugiej połowie stycznia.
W regionie Basilicata jedni dopiero zakończyli sadzenie, zaś inni już rozpoczęli zbiory wczesnych truskawek. Duża w tym zasługa łagodnej pogody, która przyspieszyła wzrost roślin i dojrzewanie owoców. Już od kilku dni trwają zbiory odmiany Fortuna. Jednakże dostępne ilości owoców są niewielkie, a same owoce są małe do średnich. Pomimo wysokich cen (20–25 euro za skrzynkę), popyt ze strony włoskich i europejskich kupców wydaje się być zadowalający. Pierwsze dostawy włoskich truskawek trafiły już na niemiecki rynek.
Produkcja truskawek 2023 w Hiszpanii i opóźnienia na nowy sezon
W Huelvie rozpoczyna się nowa kampania, a w pierwszym tygodniu listopada nadal były firmy, które nie zakończyły sadzenia truskawek w swoich gospodarstwach. Wynikało to m.in. z opóźnień w pracy szkółek. Ponadto w tym sezonie producenci po raz kolejny borykali się z problemami związanymi z sadzonkami. Mianowicie w przypadku jednej z odmian już 14–15 dni po posadzeniu musieli oni wyrywać całe uprawy i sadzić je ponownie. A to, w połączeniu z opóźnieniami dostaw ze szkółek, sprawi, że opóźnienia na plantacjach wyniosą od miesiąca do półtora miesiąca.
Przesadzanie przeprowadzono w ciągu kilku tygodni, w których długo oczekiwany deszcz nadszedł w parze z silnymi podmuchami wiatru na wybrzeżu Huelvy. Te spowodowały znaczne szkody w uprawach malin i borówek. Jednakże same truskawki tak nie ucierpiały. Ponadto opady deszczu okazały się zbawienne. Albowiem w regionie Huelva zeszłym miesiącu ogłoszono, że 25% ograniczenie nawadniania wzrośnie do 50%. Ale dzięki opadom rośliny są teraz bardzo dobrze zaopatrzone w wodę. Jednakże lokalni producenci już apelują o zwiększenie ilości wody do nawadniania, aby móc utrzymać plantacje, gdy przestanie padać. Niektórzy plantatorzy w obawie przed ograniczeniami w dostawach wody już ograniczyli produkcję.
Warto pamiętać, że truskawki są strategiczną uprawą dla Andaluzji. Produkcja regionu, skoncentrowana prawie w całości w Huelvie, stanowi 97,1% zbiorów krajowych i 26,1% produkcji w UE.
W Egipcie produkcja truskawek 2023 na mniejszym areale
Wkrótce rozpocznie się sezon truskawkowy w Egipcie. Rząd czeka na poprawę jakości zbiorów, zanim da zielone światło dla rozpoczęcia eksportu. Jednak wszystko wskazuje na udany sezon, a plantatorzy spodziewają się większego niż zwykle popytu, szczególnie z Europy. Egiptowi mogą jednocześnie pomóc niekorzystne warunki pogodowe w Maroku i Hiszpanii, które pozostawiają lukę na rynku. A tę ma zamiar wypełnić Egipt.
W tym sezonie warunki pogodowe w Egipcie były dobre dla truskawek, co stanowi wyraźną poprawę w porównaniu z trudnym ubiegłym rokiem. Dzięki temu lepsze plony i mniejsze straty zrównoważą spadek areału o około 10–15%. Przyczyną tego spadku były wyższe koszty produkcji.
Ten sezon w Egipcie przyniósł komercyjne wprowadzenie odmian, które testowano w poprzednim sezonie. Jednak pierwsze miejsce pod względem wolumenu nadal zajmuje Fortuna, a następnie Sensation i Festival. Ale będzie też więcej odmiany Felicita, którą testowano w zeszłym roku. Obecnie w testach jest również wiele nowych odmian amerykańskich, które cieszą się dużym zainteresowaniem hodowców.
Jeśli chodzi o ceny, oczekuje się, że w tym sezonie nastąpi wzrost r/r. Przyczyną są wyższe koszty produkcji. Jest tak przynajmniej w przypadku cen skupu, ponieważ eksporterzy mogą wykorzystać dewaluację funta egipskiego do ustabilizowania cen.
Maroko: 20–25% spadek powierzchni upraw truskawek
W Maroku produkcja truskawek 2023 jest naznaczona niekorzystną pogodą, znacznymi stratami wolumenu i brakiem popytu. Jeden z plantatorów mówi, że spośród wszystkich owoców miękkich, truskawki były największą ofiarą w minionym sezonie. Przyczyną były największe straty ilościowe spowodowane wahaniami temperatury, a także bardzo niskie ceny. Koszty produkcji truskawek rosną bardziej niż w przypadku innych owoców miękkich, a spadkowi plonów towarzyszy spadek rentowności. Wskutek tego areał uprawy truskawek spadł w tym sezonie o 20–25%. Jeśli chodzi o odmiany, istnieje tendencja do zastępowania wcześniej używanych odmian hiszpańskich odmianami amerykańskimi, bardziej odpornymi na nowe realia klimatyczne.
Ponadto konkurencja ze strony Egiptu zmusza marokańskich plantatorów do zwrócenia się w stronę innych owoców jagodowych lub do rozwoju sektora mrożonych truskawek. Dodatkowo skupiają się oni na lokalnym rynku marokańskim.
Ameryka Północna: Truskawki w ograniczonej ilości
Dostawy truskawek w Ameryce Północnej są obecnie ograniczone. Zbiory odbywały się w północnych regionach, takich jak Salinas-Watsonville i Santa Maria, ale to dobiega końca. Jednocześnie produkcja truskawek rośnie w południowych regionach uprawy, w tym w południowej Kalifornii (Oxnard) i Meksyku, choć nie jest jeszcze w pełni uruchomiona. Oczekuje się, że wzrośnie za około trzy tygodnie, choć obecnie odbywa się tam minimalny zbiór.
Jednak w środkowym Meksyku produkcja rozpocznie się w grudniu. Choć huragan Otis z zeszłego miesiąca nieco opóźnił zbiory, które w tym regionie potrwają do marca.
W szczególności jakość truskawek jest ściśle monitorowana ze względu na wietrzne warunki w Oxnard i huragan w Meksyku — oba zjawiska mogą powodować obicia i uszkodzenia owoców. Dlatego pakowanie prowadzi się uważnie i mniej owoców trafia do opakowań. Po drugiej stronie kraju, Floryda również rozpocznie produkcję truskawek jeszcze w tym miesiącu, już w Święto Dziękczynienia. Popyt na truskawki jest silny, co jest typowe dla tej pory roku, a także przekracza podaż.
Systemy uprawy, które mogą pomóc w zwiększeniu wydajności produkcji
Nowe bezglebowe uprawy truskawek, które można regulować do trzech poziomów, zostały ukończone w Basilicata, Kalabrii i Apulii przez Combimetal Carrera. Firma ta projektuje i produkuje innowacyjne systemy, które pomagają pracownikom podczas pracy. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dziewięć systemów zainstalowano w prowincjach Matera, Cosenza i Lecce. Łącznie zajęły one ponad dziesięć hektarów. Prace montażowe rozpoczęły się w lipcu i zakończyły na przełomie października i listopada. Obecnie trwa ich obsada roślinami.
Nowe systemy są w większości dwurzędowe. Combimetal Carrera spodziewała się pracowitej jesieni 2023 r. Widać to było po wzroście wiosennych zamówień w przedsprzedaży. Pomogły także spadki cen surowców. Firma widzi stopniowy wzrost zainteresowania i wiedzy firm zajmujących się produkcją truskawek na temat zalet upraw bezglebowych. Jej klienci zauważają, że procent strat roślin jest prawie zerowy w porównaniu z tym, co dzieje się w przypadku tradycyjnej metody w glebie.
Systemy Combimetal charakteryzują się 2 lub 3 regulowanymi rzędami wspartymi na 2,2–2,5 mm stalowych prętach, 5 mm ocynkowanych ogniowo wspornikach i podstawach mocujących. Dzięki temu pręty nie zapadają się w ziemię po obciążeniu. Systemy te pomagają zaoszczędzić pracę i gwarantują jednorodność roślin i owoców, a także czystsze miejsce produkcji.
Po dwóch latach zbierania doświadczeń firma zaoferowała pierwszy system z 5 rzędami zamiast 4, w szklarni z łukami o rozpiętości pięciu metrów. Udało się osiągnąć ten wynik, zmniejszając przestrzeń między rzędami w sposób, który nie zaszkodzi produkcji ze względu na np. gorsze warunki oświetleniowe i nie utrudni pracy robotnikom.
Źródło: Freshplaza; Sadownicze ABC, East-Fruit
Czytaj też: Polska malina wciąż jest w grze