Idared do usunięcia z sadów — lepszy zarobek na drewnie
Idared przez długie lata cieszył się dużą popularnością wśród sadowników ze środkowej i wschodniej Europy. Wynikało to z tego, że owoce tej odmiany były chętnie kupowane przez klientów, szczególnie z Rosji. Jednak obecnie czasy się zmieniły i coraz więcej starych sadów trafia pod topór. Tak też dzieje się nie tylko w Polsce, ale również w Mołdawii.
Idared jeszcze w 1. dekadzie XXI w. stanowił podstawę sadów w naszej części Europy. Mieliśmy bowiem pewny zbyt owoców do naszych wschodnich sąsiadów. Zamknięcie się rosyjskich rynków na produkty roślinne z UE diametralnie zmieniło sytuację. Obecnie gros starych odmian musi zostać zamieniana nowymi.
Czy likwidacja starych sadów jabłoniowych gwałtownie przyspieszy?
W ciągu ostatnich 5–6 lat łączna powierzchnia sadów jabłoniowych w Mołdawii zmniejszała się corocznie o co najmniej kilkaset hektarów. Spadła ona z około 53 tys. ha w 2017 r. do 49 tys. ha w 2022 r. ponieważ nowe plantacje nie zastępują w pełni starych, likwidowanych sadów. Tę dysproporcję zaplanowano, ponieważ mołdawska strategia rozwoju sadownictwa do 2025 r. przewiduje zmniejszenie powierzchni sadów jabłoniowych do 42 tys. ha. Aby przyspieszyć uwalnianie gruntów z zaniedbanych, mało produktywnych plantacji, w ubiegłym roku władze Ministerstwa Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego Mołdawii obiecały zwiększyć dopłaty do likwidacji sadów do 10 tys. lei/ha (około 526 USD). Jednak związki producentów rolnych nie spieszą się z promocją wyrywania sadów. Nie chcą, by proces ten był spontaniczny.
Stare sady na opał
Kierownicy dużych sadów uważają, że przez obecny gwałtowny wzrost cen energii, sprzedaż starych jabłoni na opał może się wydawać
Idared na drewno jest dużo bardziej opłacalny, nić dochód ze sprzedaży jabłek tej odmiany
niezłym interesem. Obecnie jest to bardziej opłacalne niż sprzedaż jabłek odmian Idared, Renet Simirenko, Florina czy innych jabłek średniej jakości w cenie hurtowej 5–6 MDL/kg (0,26–0,31 USD/kg). Jednocześnie koszty samego ich przechowywania od jesieni dotąd wyniosły 2,5–2,8 lei/kg (0,13–0,14 USD/kg). A ponadto perspektywy zwiększenia eksportu jabłek na rynki WNP po mniej więcej akceptowalnej cenie są teraz iluzorycznie.
Wymiana odmian sadowniczych na nowe?
Pracownicy Instytutu Ogrodnictwa, Uprawy Winorośli i Technologii Żywności zauważają, że 10–12 lat temu miejsce miała podobna sytuacja. Wówczas na poziomie ministerstw i departamentów aktywnie promowano ideę szybkiego zastąpienia plantacji winogron „Mołdawia” innymi, bardziej perspektywicznymi odmianami. Jednak w połowie ostatniej dekady znacznie wzrósł eksport tych winogron zarówno na dotychczasowe rynki, jak i do Unii Europejskiej. W związku z tym plantatorzy zaczęli rekultywować nawet opuszczone plantacje „Mołdawii”.
Dlatego zdaniem niektórych specjalistów branży sadowniczej nie można wykluczyć możliwości przeorientowania starych sadów jabłoniowych na jakiś okres przejściowy. Mogłyby być one źródłem surowca do soków bezpośrednio tłoczonych. Pozwoliłoby to zagospodarować „stare” odmiany takie jak Idared jeszcze przez jakiś czas bez konieczności likwidacji.
Źródło: east-fruit.com
Czytaj również:
Ceny jabłek deserowych 2023
Ceny jabłek przemysłowych 2023
