Codziennie jedno jabłko i lekarza widujesz rzadko — wiesz dlaczego?
Codziennie jedno jabłko z wieczora i nie trzeba doktora. Większość z nas zapewne słyszała to powiedzenie. Bez wątpienia jest to zasługa odżywczych właściwości jabłek. Ale jak się okazuje, jabłka mają jeszcze jedną wartość dodaną – mikroorganizmy, które pozytywnie wpływają na prawidłowe funkcjonowanie i zdrowie naszych jelit.
Codziennie jedno jabłko w naszej diecie dostarcza wielu ważnych składników pokarmowych. Są to: witaminy, pektyny, cukry, błonnik, składniki mineralne, a także flawonoidy, czyli antyutleniacze, które ograniczają procesy nowotworowe. Jabłka ponadto przyspieszają metabolizm i ułatwiają trawienie.
Bakterie na skórce jabłka – niekoniecznie szkodliwe
Jak wskazują wyniki najnowszych badań, mikrobiom skórki jabłka jest korzystny dla jelit. Naukowcy ustalili, że także bakterie znajdujące się na surowych jabłkach mają ważną rolę dla zdrowia człowieka, a nie tylko same wartości odżywcze owoców. Lise Korsten, profesor i współdyrektor DSI-NRF Centre of Excellence in Food Security na Uniwersytecie w Pretorii w RPA, twierdzi, że wyniki badania pokazują, iż dobrze opisane pożyteczne mikroorganizmy są powszechne w jabłkach.
Z innych badań wynika, że kilka gatunków bakterii korzystnie wpływa na mikrobiom jelitowy, przyczyniając się do zdrowia i dobrego samopoczucia. Tak więc stare powiedzenie, że codziennie jedno jabłko trzyma doktora z daleka, jest jak najbardziej prawdziwe. W naszej pracy wykazaliśmy, że populacje te występują na lokalnie produkowanych jabłkach. Ponadto badanie wykazało, że mikroorganizmy te pozostają na swoim miejscu nawet po dłuższym czasie przechowywania jabłek — informuje Lise Korsten.
Ponadto badanie wykazało, że jabłka różnią się zasadniczo od żywności przetworzonej, która zazwyczaj pozbawiona jest zdrowych mikrobów.
W związku z tym żywność przetworzona nie przyczynia się do zachowania zdrowych jelit.
Henk Griessel, kierownik ds. jakości w Tru-Cape, południowoafrykańskim przedsiębiorstwie zajmującym się obrotem gruszkami i jabłkami, stwierdził w oświadczeniu, że potwierdza to znaczenie spożywania świeżych owoców i warzyw. Dodał on, że „Być może nadszedł czas, aby promować spożywanie dwóch lub więcej jabłek dziennie, aby uchronić się przed chorobą!”.
To może czas na jabłkową przekąskę
Codziennie jedno jabłko może nie wystarczyć, kiedy sięgniemy po Rockit. To pochodzące z Nowej Zelandii miniaturowe jabłka, których przeciętna masa wynosi około 88 gramów. Dlatego w sam raz nadają się na szybką przekąskę dla każdego, kto nie ma czasu na zjedzenie dużego jabłka. Jabłka te pakowane są w plastikowe tuby po 5 sztuk.
Firma Rockit Global, która zajmuje się ich sprzedażą na światowe rynki, właśnie zaczęła ich promocję w krajach Bliskiego Wschodu, Malezji i Indonezji. Ponieważ promocja ta ma związek z nadchodzącym Ramadanem (jabłko po wschodzie do zachodu słońca to nie posiłek, ale zdrowie), to na promocyjnych opakowaniach jabłek znalazły się motywy nawiązujące do tego święta. Grafiki opracowała działająca w Dubaju artystka Dina Sami.
Sprzedaż jabłek Rockit dynamicznie rośnie w tych krajach. W związku z tym w roku 2021 firma sprzedała o 47% więcej owoców niż rok wcześniej. Firma planuje też sprzedawać te owoce w Unii Europejskiej, choć tu na przeszkodzie stanęły w pewnym momencie „niesławne” unijne normy.
źródła: freshfruitportal.com, italiafruit.net